111/197 „Odwiedzone kraje 56%
EnglishPolish

Kuwejt – ropa, pustynia i wieżowce

IMG_1662

Półwysep Arabski, oprócz krajów bardzo dużych (Arabia Saudyjska), średnich (Oman, Jemen czy ZEA), ma też trzy państwa bardzo niewielkich rozmiarów – Katar, Bahrajn i Kuwejt. Zapraszamy do krótkiej relacji z tego ostatniego kraju.

How to get there?

Do Kuwejtu najlepiej oczywiście dotrzeć samolotem – można znaleźć bardzo tanie połączenia z Abu Dhabi (Wizzair), jak i innych krajów regionu. Rozważaliśmy jeszcze inne warianty podróży:

  • Autobus – kiedyś było to możliwe z Ad-Dammam, jednak chyba połączenie zostało zlikwidowane w trakcie Covidu,
  • Samochód – tu pojawiają się problemy techniczne – nie znaleźliśmy żadnej wypożyczalni samochodowej, która pozwala wyjechać z Arabii Saudyjskiej do Kuwejtu. Natomiast jazda taksówką jest możliwa tylko do granicy, potem należy przejść granicę na piechotę i znaleźć taxi/autobus po drugiej stronie – gra raczej nie warta świeczki…

Tak więc pewnie 99% turystów (i tak nielicznych) dociera do Kuwejtu samolotem.

What to do

Tak naprawdę nasza wiedza na temat Kuwejtu ograniczała się do tego że:

  • Jest tam dużo ropy i piasku,
  • Od inwazji na jego terytorium rozpoczęła się operacja Pustynna Burza na początku lat 90-tych,
  • Jego symbolem są imponujące Kuwait Towers.

Po przylocie wynajęliśmy samochód, aby móc zwiedzić nie tylko centrum miasta, ale również otaczające Kuwait City tereny.

Jeśli chodzi o Kuwait City, to szczególnie polecamy:

  • Kuwait Towers – trzy wieże, zaprojektowane przez duńskiego architekta i budowane w latach 70-tych, zostały otwarte dla publiczności w 1979 roku. Kilka best practices:
    • Wjazd kosztuje 3 KWD,
    • Najlepiej odwiedzić o zachodzie słońca – wtedy rozpościera się najpiękniejszy widok na skyline Kuwait City,
    • W jednej z wież znajduje się restauracja (nie udało się przetestować, bo akurat był event), ale można wjechać na 123 metry, gdzie znajduje się kawiarnia, a sama wieża wykonuje pełen obrót dookoła własnej osi w przeciągu 30 minut – jak kupisz kawkę i usiądziesz przy stoliku, to w pół godziny cała panorama Kuwejtu przeleci Ci przed oczami,
  • Plaża w okolicach Kuwait Towers wywołuje w odwiedzającym mieszane uczucia – z jednej strony piękny piasek, widać że inwestują w infrastrukturę drogową (budowali właśnie chodniki, ścieżki rowerowe, jest molo etc.). Jednak na samej plaży, piękny widok na Kuwait Towers zakłócają wielkie budynki i logo amerykańskich fastfoodów – TGIF, McDonalds czy Cheescake Factory. Ogólnie plaża jest OK, ale brak na niej „infrastruktury typowo plażowej”, takiej jak fajne knajpy czy beach bary więc nie jest to miejsce gdzie będziecie chcieli pojechać chillować,
  • Souq Mubarakiya – jeden z fajniejszych souqów w regionie – bardzo duży, klimatyczny, dzielący się na dwie części – starą i nową. Oprócz setek sklepów, znajdują się tam super miejsca z kebabami, tradycyjne herbaciarnie (nawet nas do jednej zaprosili i dostaliśmy w kolejności trzy typy herbaty – zwykłą, cytrynową i z mlekiem – do każdej z nich dodaje się kilka łyżeczek cukru),
  • Grand Mosque of Kuwait – w porównaniu z Grand Mosque’ami w Abu Dhabi czy Muscacie, to jest trochę mniej Grand 😊,
  • Mirror House – podobno jedyny dom na świecie pokryty w całości lustrzaną mozaiką – warto zwrócić uwagę, że godziny odwiedzin to tylko pomiędzy 10-12 i 15-17 od soboty do czwartku,
  • Al-Qurain Martyrs Museum – wydawało nam się, że będzie to muzeum wojny kuwejcko-irackiej. Tak naprawdę jest to dom, w którym mieszkało kilka osób z kuwejckiego ruchu oporu. Zostali zidentyfikowani przez wywiad iracki i wywiązała się walka. Irakijczycy użyli czołgów i ciężkiego sprzętu, więc z domu i ruchu oporu wiele nie zostało. Aby uczcić ich cierpienie, władze kuwejckie postanowiły zachować zrujnowany dom na pamiątkę i urządzić w nim muzeum. #ProTip – na ogrodzeniu widnieją godziny otwarcia „8.30-4pm” – napisane jest to po angielsku, jednak zapomnieli dodać, że powinno się czytać po arabsku, czyli od prawej do lewej, czyli otwarcie o 16.00, a zamknięcie 20.30,
  • The Scientific Center – interaktywne muzeum nauki – jeśli masz czas, to na pewno warto odwiedzić,
  • Sheikh Jaber Al-Ahmad Cultural Centre – piękna bryła budynku nowoczesnego centrum sztuk scenicznych – znajdują się tam teatry, sale kinowe i opera.

Jako że mieliśmy samochód i sporo czasu, postanowiliśmy zrobić Tour de Kuwait i zobaczyć czy można coś ciekawego zobaczyć poza Kuwait City. Long story short, spotkało nas kilka ciekawych rzeczy, ale też sporo rozczarowań:

  • Sheikh Jaber Al-Ahmad Al-Sabah Causeway – wybudowany w 2019 roku most jest czwartym najdłuższym mostem na świecie a mierzy łącznie 48.5 kilometra. Jazda nim jest sporym przeżyciem dla „fanów mostów”, a do tego rozciągają się z niego piękne widoki na panoramę Kuwait City. #ProTip – warto zatrzymać się na Southern Island i zrobić kilka zdjęć panoramy miasta!
  • Boubyan Bridge – łączy on kuwejcką wyspę Boubyan z głównym lądem. Niestety, obecnie jest to teren zamknięty (strefa wojskowa), więc wjazd jest zakazany,
  • Ftooh Mosque – zachęciła nas ocena 4.7/5 na Google Maps, ale po dojechaniu, nawet nie wysiedliśmy z samochodu 😊,
  • W części pustynnej znajduje się dużo kempingów, szumnie nazywających się „desert camps” – w real life wyglądało to bardzo ubogo, pustynia tuż przy drodze, żadnych wydm, dużo śmieci – zdecydowanie nie polecamy. Z plusów, od czasu do czasu, trzeba się zatrzymać i ustąpić miejsca przechodzącym przez ulicę wielbłądom,
  • Sabah Al-Ahmad Natural Reserve – duży rezerwat przyrody, jednak nie udało się do niego wjechać, a też nie wyglądał super ciekawie,
  • Red Palace w Al Jahra – chyba zdecydowanie nie warto,
  • Kuwait Camel Racing Club – warto sprawdzić kiedy są wyścigi i wtedy odwiedzić!

Best Practice Sharing

  • Do Kuwejtu potrzeba wizę, jednak można ją wyrobić on-line i wydawana jest w przeciągu kilku godzin.  Co ważne, na lotnisku nie można iść od razu do kontroli paszportowej, tylko do specjalnej „sekcji wizowej”, bierze się numerek (jak na poczcie czy u lekarza) i czeka na wizytę u urzędnika. Dopiero z dokumentem/wizą wydanym przez niego, można się udać odebrać bagaż,
  • Warto wypożyczyć samochód (nawet na jeden dzień), bo wszystkie atrakcje, nawet wewnątrz Kuwait City, dzieli spory dystans. Wypożyczenie samochodu jest możliwe na Terminalach 1-3. Należy zwrócić uwagę na to, że:
    • Przy wypożyczeniu wymagana jest dodatkowa opłata 12 KWD (155 PLN), za wydanie „wirtualnego kuwejckiego prawa jazdy”,Stacje benzynowe nie są na każdym kroku, za to paliwo jest bardzo tanie – jakieś 1-1.5 PLN/litr,
    • Wystarczy prawo jazdy EU,
    • Jeśli lecisz z Kuwait Airlines, to odlatujesz z Terminalu 4, więc musisz albo pojechać taksówką (5 KWD) lub autobusem – my pojechaliśmy za jeden piękny uśmiech,
  • W całym regionie obowiązują „brytyjskie” gniazdka (typu G), więc warto zaopatrzyć się w adaptery. W lepszych hotelach znajdują się wprawdzie gniazdka na USB, ale laptopa w ten sposób ciężko będzie naładować,

Is it worth it?

Czy jest to najpiękniejsze miasto na świecie? Raczej nie. Jednak jeśli masz dodatkowy dzień czy dwa, to na pewno wizyta w Kuwejcie nie będzie czasem straconym.

Rating: 7/10

Dodaj swój komentarz

secretcats.pl - tworzenie stron internetowych