111/197 „Odwiedzone kraje 56%
EnglishPolish

Triglav – Święta Góra Słoweńców (2,864 m.n.p.m.)

IMG_8746

Podobno każdy mężczyzna urodzony w Słowenii, żeby nazywać się pełnoprawnym obywatelem tego kraju, musi postawić swoją stopę na szczycie Triglava. Dla nas wejście na Triglav miało mieć trzy główne cele:

  • Zdobyć aklimatyzację przed wejściem na Mont Blanc (OK, to trochę naciągany cel, bo góra trochę za niska na to, ale za to kości zostały trochę rozruszane),
  • Zdobyć kolejny szczyt do Korony Europy (nowy cel!),
  • Zrobić pierwszą w życiu via ferratę.

Co/gdzie/jak?

Organizacja wejścia na Triglav nie różni się bardzo od wyjazdu w Tatry – nie potrzeba żadnych zezwoleń, wystarczy dojechać na parking, założyć buty i wyjść w górę! Co więcej, w Słowenii nie ma nawet biletów wejścia do Parku Narodowego, co zawsze jest miłą niespodzianką dla porfela.

Tak naprawdę, wchodząc na Triglav musisz podjąć dwie główne decyzje co do:

Trasy:

Najpopularniejsze wiodą z doliny Krma lub Vrata:

  • Ścieżka od doliny Krma (z parkingu „Pri Lesi”) przez Triglavski Dom na Kredarici (2,515 m.n.p.m.) – jest to najłatwiejsza ścieżka – via ferrata rozpoczyna się dopiero na ostatnim odcinku powyżej schroniska Trigalvski dom na Kredarici,
  • Z doliny Vrata (parking przed schroniskiem Aljažev dom) są trzy ścieżki o różnym poziomie trudności, aczkolwiek wszystkie trzy mają elementy via ferraty:
    • Ferrata Pot čez Prag – najłatwiejsza z tras (co nie znaczy, że łatwa), gdzie znajdziesz dosłownie kilka ferrat, ale podejście jest na pewno wymagające (trasa na szczyt zajmuje około 6h),
    • Ferrata Tominškova pot – średnia z trzech tras, która w połowie drogi łączy się z drogą čez Prag (trasa na szczyt również zajmuje koło 6h),
    • Ferrata čez Plemnice – najtrudniejsza, ale i najbardziej malownicza z dróg od strony doliny Vraty – wymaga dojścia na przełęcz Luknja, a potem północną ścianą góry granią do szczytu (trochę dłuższa, zajmuje około 6.30h na szczyt.

Ze szczytu potrzebujesz około 60-90 minut do schroniska na Trigalvskim domu na Kredarici), a potem 3.30h (a tak naprawdę dłużej) do parkingu przed schroniskiem Aljažev dom.

Ilości Dni:

Warto się zastanowić czy chcesz Triglav zrobić w jeden, dwa (z noclegiem w schronisku) czy trzy dni (podobno najpiękniejsza trasa aż z jeziora Bohinj (przez Dolinę Siedmiu Stawów). My oczywiście postanowiliśmy zrobić to w jeden dzień (go big or go home), ale większość ludzi robi jednak Triglav w dwa dni (nocleg w Domu Planika lub Trigalvskim domu na Kredarici), co jest znacznie przyjemniejszą dla stóp opcją. Do tego śpiąc w schronisku (co nie jest zbyt drogie – koło 30 EUR), można rozkoszować się wschodami i zachodami w górach.

Opis wejścia na szczyt:

Naszą drogę na szczyt rozpoczęliśmy godzinę przed wschodem słońca z parkingu przed schroniskiem Aljažev dom. Co ciekawe, już o tej porze (koło 4.30-5 rano) znalezienie miejsca do parkowania nie było łatwe.

Już na samym początku ścieżki, przy pomniku partyzantów, w lewo odbija Ferrata Tominškova, którą udaje się spora część osób chcących z doliny Vraty dotrzeć na szczyt. My poszliśmy dalej – po jakiś kolejnych 30-45 minutach, w lewo odbija Ferrata Pot čez Prag – najłatwiejsza z trzech dróg.

My postanowiliśmy iść dalej prosto, aż do przełęczy Luknja, gdzie urządziliśmy postój. Za nami rozciągała się dolina Vrata, nad którą były nisko zawieszone chmury, a nad nimi rozciągały się ostre szczyty górskie – widok zapierał dech w piersiach.

Przed nami miał się rozpocząć najcięższy etap – wspinaczka via ferratą o trudności C/D na stromą grań, gdzie mijamy m.in. słynną ścianę Sfinga (sfinks).

Po przejściu najcięższego odcinka, wychodzimy na płaskowyż, którego obraz jest iście księżycowy, ale jest też miłą odmianą od niekończącej się via ferraty.

Płaskowyż ten prowadzi pod kopułę Triglavu, gdzie rozpoczynają się kolejne via Ferraty prowadzące na sam szczyt, na którym znajduje się charakterystyczna metalowa konstrukcja, nazywana Wieżą Aljaża (Aljažev Stolp). Została ona postawiona przez księdza Jakoba Aljaža, który w 1889 roku odkupił szczyt górski, by na wieki pozostał w słoweńskich rękach.

Po krótkim odpoczynku, udaliśmy się w kierunku schroniska Triglavski Dom na Kredarici – aby tam dotrzeć, musieliśmy zrobić trawers wierzchołkami Triglava, gdyż zejście znajduje się po drugiej stronie Małego Triglava. Co ciekawe, zejście do schroniska to ponad 350 metrów (w pionie) via ferraty, która jest może łatwiejsza podczas drogi w górę, ale bardzo nieprzyjemna przy zejściu.

W schronisku, podobnie jak większość wędrowców, zrobiliśmy dłuższy postój – oferuje ono zimne piwo, jednak dostępne dania na ciepło to były głównie różne kombinacje kiełbasy i kapusty. Polecamy spoza menu słodkie pierogi – zdecydowany przebój schroniska!

Droga w dół niestety nie była tak przyjemna, jak zapowiadały znaki (3.30 h). Czasy podawane na nich są bardzo ambitne i trzeba liczyć, że żeby zmieścić się w nich, musimy założyć naprawdę ambitne tempo i małą ilość odpoczynków. Do tego jeśli chcemy zdobyć szczyt w jeden dzień, to zmęczenie da o sobie znać, więc warto założyć więcej czasu na wejście.

Best Practice Sharing

  • Wejście na Triglav (w szczególności w jeden dzień) wymaga wejścia i zejścia 1,900 metrów, czyli w sumie prawie 4,000 metrów różnicy wysokości w jeden dzień – weź wygodne buty!
  • Podawane czasy przejścia na znakach są bardzo ambitne – jeśli nie jesteś mocnym zawodnikiem, dolicz do nich szczodry margines błędu,
  • Idąc na szczyt, nie zapomnij lonży – wprawdzie są osoby wchodzące bez niej na szczyt (w szczególności ścieżką od doliny Krma), ale jest to bardzo nieodpowiedzialne,
  • Jeśli chcesz znaleźć miejsce na parkingu, przyjedź albo bardzo rano (jeszcze przed świtem), albo popołudniu, kiedy ludzie już będą wracać ze szczytu,
  • Jeśli masz więcej czasu, zdecydowanie polecam zdobywanie Triglavu w dwa dni – nie dość że będziesz miał szanse zobaczyć wschód/zachód słońca w górach, to jeszcze będzie to zdecydowanie przyjemniejsze i mniej męczące,
  • Nocleg w schronisku jest 50% tańszy jeśli masz wykupione członkostwo/ubezpieczenie w klubie górskim np. Alpenverein,
  • Sprawdź które trasy są otwarte – podczas naszego pobytu, w wyniku powodzi, trasy z doliny Krma były zamknięte i musieliśmy iść przez dolinę Vrata.

Is it worth it?

Zdecydowanie było to jedno z większych wyzwań górskich – kilka dni później zrobiliśmy Mont Blanc, ale to Triglav był dla nas większym wyzwaniem i był z naszej perspektywy o wiele cięższy. Trasy z doliny Vraty wymagają dobrego przygotowania fizycznego, radzenia sobie z ekspozycją, a także umiejętnością korzystania z lonży. Z drugiej strony, jeśli powyższe Ci nie straszne, to czekają Cię wspaniałe panoramy Alp Julijskich i niezwykła satysfakcja z możliwości stanięcia na najwyższej górze Słowenii.

Rating: 9/10

Dodaj swój komentarz

secretcats.pl - tworzenie stron internetowych