111/197 „Odwiedzone kraje 56%
EnglishPolish

Kolumbia – one-stop shop?  Welcome to Bogota

IMG_9649

Czasem się zastanawiasz czy można znaleźć kraj w którym można robić wszystko – od karaibskich plaż, przez dżunglę, Amazonię, przez wiecznie ośnieżone góry powyżej 5,000 metrów, po plantacje kaw i różnorodne miasta – od kolonialnej Santa Marta i Cartagena, po tętniące życiem aglomeracje Medellin i Bogoty. Kolumbia to faktycznie kraj, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie! Z uwagi na ograniczony czas, poniższy wpis dotyczy głównie wybrzeża karaibskiego i Bogoty.

How to get there?

Do Kolumbii można się dostać (oczywiście) tylko samolotem. Najpopularniejsze połączenia to:

  • KLM przez Amsterdam/Paryż,
  • Avianca przez Londyn lub Madryt.

Względem Polski jest tam 7h różnicy czasu, a lot trwa koło 12 godzin, więc jeśli masz możliwość, biznes klasa dla komfortowego snu jest wysoce polecana.

What to do?

Tym razem wycieczka była dosyć nietypowa z uwagi na fakt, że głównym celem było wesele mojego przyjaciela Ilii, Gruzina z Tbilisi, który brał za żonę Carolinę, której rodzina pochodziła z Santa Marta, gdzie też odbyło się wesele. W naturalny sposób Santa Marta stała się centrum wyjazdu, a atrakcje musiały obudować 4-5 dni przed i po weselu.

Tak więc, zaczynamy!

Step 1 – Bogota

Do Bogoty udało się przylecieć o 3:29am, ale jako że trek do La Ciudad Perdida (Zagubione Miasto) w Santa Marta miał się zacząć dopiero następnego dnia, to postanowiłem spędzić dzień w stolicy Kolumbii, żeby chociaż liznąć jej atrakcji i klimatu. Z ciekawostek, Bogota słynie z deszczowej/zimnej pogody (stąd pseudonim „La Nevera” czyli „Lodówka”), a wiąże się to z usytuowaniem na wysokości 2,600 m.n.p.m. i oparciem wschodniej części miasta o pasmo górskie i Cerro de Monserrate.

Jeśli macie plan “zwiedzić Bogotę w 24h” to w sumie jest to jak najbardziej możliwe. Jako „must see” mogę polecić:

  • Free Walking Tour po starówce (dzielnica nazywa się La Candelaria). Właściwie wszystkie główne atrakcje znajdują się w jej obrębie,
  • Museum de Oro – prawdopodobnie największe muzeum złota na świecie, gdzie będziecie mieli szansę zapoznać się z kultura i sztuką ludów pre-kolumbijskich,
  • Museo Botero – jeśli nie kojarzycie z nazwiska Fernando Botero, to skojarzycie po zobaczeniu prac. Niektórzy mówią, że na jego płótnach/rzeźbach wszystkie postacie są grube. On twierdzi, że „mają większą objętość”. Tak czy inaczej, jego styl jest niezwykle charakterystyczny i jest to najbardziej znany artysta w historii Kolumbii, a jego (darmowe!) muzeum, do którego przekazał swoje wszystkie prace z kolekcji prywatnej, znajduje się w samym centrum Bogoty,
  • Zrobić zdjęcia tysiącom graffiti, którymi udekorowane jest całe miasto i z czystym sumieniem mogą być one klasyfikowane jako sztuka,
  • Wyjechać na zachód słońca kolejką na Cerro de Monserrate (ponad 3,200 m.n.p.m.), skąd rozciąga się wspaniały widok na całe miasto, a do tego znajduje się tam multum lokalnych knajp i sklepików.

Jeśli zrobicie tylko to, to możecie spokojnie uznać, że Bogota jest „zaliczona” i dużo nie tracicie jadąc dalej. Dla tych co mają więcej czasu, mogę polecić:

  • Free Walking Tour śladem konfliktów pomiędzy rządem, a bojówkami paramilitarnymi (FARC, ENL etc.) – pon-pt o 16 – naprawdę warto!
  • Day Trip do Zipaquira – jest to kościół/kaplica wykuta w kopalni soli. Brzmi znajomo? Ogólnie zdania są podzielone:
    • Cały Świat: „Super! Ale fajne!”,
    • Polacy: „E tam, Wieliczka lepsza!”.
  • Clubbing (Bogota jest imprezową stolicą Kolumbii),
  • Wycieczka do Comuna 13 – dzielnicy opanowanej przez gangi. Są tam teraz wycieczki z oprowadzeniem przez byłych członków, co wydaje się być relatywnie bezpieczną opcją,
  • i…. to byłoby chyba na tyle 😊 Jeśli macie mało czasu, to omijając Bogotę, dużo nie stracicie (sad, but true…).

Best practice sharing:

  • Jeśli przylecisz w środku nocy do Bogoty i nie planujesz jechać bezpośrednio do hotelu, lepiej poczekać do 6/7am na lotnisku – nie dość że bezpieczniej, to rano i tak wszystko w centrum raczej zamknięte,
  • Na lotnisku jest przechowalnia bagażu, gdzie za drobną opłatą można zostawić bagaż na czas zwiedzania miasta,
  • Przed wyjazdem na Cerro de Monserrate sprawdź czy pogoda jest OK – jeśli niebo jest zachmurzone, to nic raczej z niego nie zobaczysz i wyjazd mija się z celem. Oprócz tego jak masz więcej czasu, to warto kupić bilet w jedną stronę, a w dół zejść drogą.

Dodaj swój komentarz

secretcats.pl - tworzenie stron internetowych