Wietnam to kraj kontrastów, gdzie tradycja przeplata się z nowoczesnością, a różnorodność krajobrazów zachwyca na każdym kroku. Podczas naszej dziewięciodniowej podróży udało nam się zobaczyć zarówno tętniące życiem miasta, jak i malownicze zakątki pełne spokoju.
How to get there?
Do Wietnamu najlepiej dostać się samolotem. W zależności od Twojej lokalizacji, możesz przylecieć bezpośrednio do Hanoi lub Ho Chi Minh. Warto też rozważyć bezpośrednie loty LOT-em, w tym również te czarterowe, organizowane np. przez Rainbow Tours, co pozwoli Ci w ciągu 10 godzin przenieść się z mroźnej Warszawy do gorącej Azji.
Lokalne tanie linie lotnicze, takie jak VietJet czy Bamboo Airways, oferują atrakcyjne ceny na loty wewnętrzne, co znacząco ułatwia zwiedzanie kraju. Alternatywnie, jeśli podróżujesz z Kambodży, Laosu lub Tajlandii, możesz wybrać transport lądowy, np. autobusy lub pociągi, choć zajmie to więcej czasu.
Dzień 1-2: Hanoi – Stolica pełna życia
Naszą podróż rozpoczęliśmy w Hanoi, które od pierwszego wejrzenia urzeka swoim chaotycznym urokiem. Spacerując po Starym Mieście, odkryliśmy wąskie uliczki pełne straganów, kawiarni i restauracji.
Co warto zobaczyć w Hanoi:
Wieczorem skosztowaliśmy lokalnych specjałów na jednym z licznych night marketów. Pho, bun cha i egg coffee to absolutne must-try!
Z wieczornych “nietypowych” atrakcji, nie można zapomnieć o „train street”, gdzie kilka razy dziennie (można sprawdzić rozkład w internecie), przez zatłoczoną wąską uliczkę przejeżdża na dużej prędkości pełnowymiarowy pociąg pasażerski lub towarowy… Jest to na tyle niezwykłe, że dookoła powstały dziesiątki knajp, restauracji czy pubów, w których turyści czekają na jego przyjazd.
Dzień 3: Ha Long Bay – Bajkowe widoki
Z Hanoi udaliśmy się na całodniową wycieczkę do Zatoki Ha Long, wpisanej na listę UNESCO. Spędziliśmy dzień, płynąc tradycyjną dżonką między wapiennymi wyspami, podziwiając ich majestatyczne formacje. Dla aktywnych polecamy mniejsze łódki i kajaki, które pozwalają na eksplorację malowniczych zakątków z bliska (dżonka wysadzi Cię we właściwym miejscu i zaczeka aż skończysz pływać).
Samo miasto raczej nie oferuje zbyt wielu atrakcji (jest koło młyńskie i wesołe miasteczko, ale raczej mało zachęcające dla europejskich turystów).
Pro Tip: nie musisz robić wcześniejszych rezerwacji – wystarczy że przyjedziesz do portu i będziesz miał do wyboru cztero lub sześcio godzinną wycieczkę statkiem, który zabierze się we wszystkie „must-see” miejsca.
Dzień 4: Przejazd z Phnom Penh do Ho Chi Minh i zwiedzanie tuneli Cu Chi
Jako że z Hanoi polecieliśmy do Laosu i później do Kambodży, dopiero pod koniec wyjazdu udało nam się wrócić do Wietnamu. Udaliśmy się tam autobusem z Phnom Penh do Ho Chi Minh, zatrzymując się po drodze przy tunelach Cu Chi. To fascynujące miejsce pokazuje, jak Wietnamczycy radzili sobie w czasie wojny, budując sieć podziemnych tuneli, które były ich schronieniem przed amerykańskimi nalotami, magazynem i miejscem życia. Jeśli masz więcej czasu, warto skorzystać ze strzelnicy, gdzie można postrzelać z AK-47.
Dzień 5: Ho Chi Minh – Miasto pełne kontrastów
Ho Chi Minh, dawniej Sajgon, to miasto o wielu obliczach. Z jednej strony pełne kolonialnych budynków, z drugiej – tętniące nowoczesnością. Chyba w żadnym innym mieście nie zobaczycie tylu skuterów w jednym miejscu, więc zachowajcie szczególną uwagę przy przechodzeniu przez ulicę.
Co warto zobaczyć:
Dzień 6: Delta Mekongu – W sercu natury
Wyruszyliśmy do Delty Mekongu, gdzie spędziliśmy noc w family stay na wyspie położonej na środku rzeki. Była to niezapomniana okazja do poznania życia lokalnych mieszkańców, a także wspólnego gotowania lokalnych przysmaków. Wcześniej tego dnia wzięliśmy udział w rejsie po Mekongu, podziwiając pływające targi i malownicze krajobrazy, niestety z uwagi na niski poziom rzeki (odpływ), nie wszystkie kanały były dla nas dostępne, co pokazuje, że faktycznie byliśmy już bardzo blisko oceanu.
Dzień 7-9: Przejazd na Phu Quoc
Tego dnia czekała nas podróż na wyspę Phu Quoc. Przejazd autobusem i promem pozwolił nam dotrzeć na tą rajską wyspę, gdzie zaplanowaliśmy kilka dni relaksu. Ostatnie dni spędziliśmy ciesząc się plażami, pysznym jedzeniem i spokojem. Wyspa oferuje wiele atrakcji:
Miejsca, które warto zobaczyć następnym razem:
Dziewięć dni to zaledwie początek przygody z Wietnamem. Oto kilka miejsc, które planujemy odwiedzić podczas kolejnej wizyty:
Best Practice Sharing
Is it worth it?
Dziewięć dni w Wietnamie pozwoliło nam doświadczyć różnorodności tego kraju – od tętniących życiem miast, przez malownicze krajobrazy, po rajskie plaże. To była niezwykła przygoda, która na długo pozostanie w naszej pamięci. Jeśli szukasz kierunku pełnego wrażeń, Wietnam to strzał w dziesiątkę, gdzie można połączyć aktywny wypoczynek, ze zwiedzaniem oraz relaksem.
Rating: 8/10
Odkrywaj świat razem z nami
Śledź nas na Instagramie
Śledź nas na Instagramie